herb biskupi
DIECEZJA
ŚWIDNICKA
Ruch Światło-Życie
Domowy Kościół
znak-domek
znak-foska
WWW - Wałbrzyskie Warsztaty Wyzwolenia. Lipiec 2013. Dzielnica - Sobięcin.
do strony głównej



Współczesny człowiek doświadczając wielu trudności w życiu, często szuka ucieczki.
Natłok informacji, osłabienie więzi rodzinnych i przyjacielskich,
alkohol, narkotyki, hazard, długi, internet, pornografia, pracoholizm - są pułapką dla wielu z nas.
Widzisz te zagrożenia ? Borykasz się z nimi ? Szukasz uzdrowienia ? Przyjdź!

Powyżej tekst zaproszenia jakie zostało wysłane w świat. Zaproszenia na trzydniowe warsztaty, które poprowadził Ojciec Donat - franciszkanin z Rychwałdu. W akcję włączyły się liczne grupy działające na terenie naszego miasta a także ludzie, którzy nie są w żadnej wspólnocie ale mają otwarte serce na drugiego człowieka.

Cel tych warsztatów? Wielu z nas boryka się z problemami. Często mamy przekonanie, że zostaliśmy z nimi sami, brak nam wsparcia, nie chcemy lub też nie potrafimy dotrzeć do ludzi, którzy mogą nam pomóc. W drodze zagubiliśmy miłość Boga. Boimy się prawdy o sobie.

Poznajcie prawdę a prawda was wyzwoli - J 8,32.

Te trzy dni były odkrywaniem prawdy. Czas wspólnej modlitwy, konferencje, mitingi, wspólne posiłki, profesjonalni doradcy, nabożeństwo pokutne i Msza Święta, wieczór uwielbienia - umożliwiły powstanie w prawdzie. W prawdzie o samym sobie.

Jak mówił Ojciec Donat:
"Jesteś człowiekiem chcianym, chcianym przez Boga. Od samego początku chciał Cię Bóg. Nie jesteś dziełem przypadku. Powstałeś z miłości i dla miłości. Wyzwolić się to uwolnić od fałszu, od myśli, że nie jesteś nikomu potrzebny (po co żyję, do niczego się nie nadaję, nic mi się nie udaje). Żyjąc układamy sobie w głowie kamienie złych myśli o nas samych. Z czasem te myśli stają się dla nas fałszywą prawdą. Nie jestem otwarty na Pana Boga tylko żyję w fałszywym kręgu kłamstwa o sobie samym. Jezus chce uwolnić człowieka, dać mu nowe spojrzenie na siebie. Trzeba się zapatrzeć w Chrystusa, obmyć swe oczy z łusek kłamstwa i ujrzeć Jego miłość w drugim człowieku."

Walcząc ze swoim uzależnieniem, ze swoją słabością trzeba się mocno oprzeć na trzech filarach: terapii, wspólnocie i Panu Bogu. Tylko wtedy człowiek przestaje być niewolnikiem swojego uzależnienia.
Mój problem jest jak mury Jerycha. Muszę się z nim zmierzyć i obalić go . Nie mogę całe życie przed nim uciekać. Muszę nazwać go po imieniu i zanurzyć we Krwi Chrystusa. Oddać go Bogu i ogłosić Jego chwałę.

Trzy dni... modlitwy, uwielbienia, adoracji... Trzy dni rozmów, konferencji, warsztatów... trzy dni...

Bogu niech będzie chwała !!!

I na koniec zawołane tych warsztatów dotyczące mojej odpowiedzi na wołanie Boga, na wołanie drugiego człowieka: czy chcesz coś zrobić ? czy chcesz mi pomóc? - tak - przecinek - chętnie ! :)   :)  

:)   I trochę statystyki - w ciągu tych trzech dni przewinęło się ok. 270 osób. :)  



tekst i zdjęcia: KWC Alina i Jan Augustyn - Wałbrzych