znak-foska
Zakończenie roku formacyjnego - czerwiec 2011
do strony głównej

Rejon Świdnica (podsumowanie roku pracy)

Szczęść Boże

Troszkę później niż Dzierżoniów i Wałbrzych, ale My też chcieliśmy podzielić się wrażeniami ze spotkania na zakończenie roku naszej pracy formacyjnej w kręgach.
Po raz kolejny wybraliśmy się do Zagórza, a konkretniej do gościnnego ośrodka Caritasu.

Ten dzień szczególnie chcieliśmy poświęcić dzieciom, które często znoszą "trudy" naszego formowania się w DK i jak to bywa nie zawsze udaje nam się zorganizować dla nich czas przeznaczony np. na spotkanie kręgu.

Dzieciaki dziękujemy, że wytrzymujecie z takimi rodzicami :)

Jak widać na zdjęciach zabawa była przednia. W nas dorosłych również drzemie coś z dzieciństwa i chętnie uczestniczyliśmy w zabawach, chociaż deszcz próbował nas przestraszyć.
Oczywiście objedliśmy się wspaniałymi domowymi wypiekami, owocami no i tradycyjną ugrillowaną doskonale przez naszych braci grilarzy kiełbaską.

Na zakończenie Mszy Św., którą odprawiał ks. Marcin zjednoczeni uściskami dłoni śpiewaliśmy przy pięknym akompaniamencie instrumentów naszą pieśń - Zjednoczeni w duchu .
I tego zjednoczenia i poczucia bliskości Pana Boga - na czas wakacji życzy wszystkim osobom z całej Wspólnoty Światło - Życie rejon Świdnica.

para rejonowa  
Małgosia i Krzysiek :)  




[ najechanie myszką - zatrzyma zdjęcie, kliknięcie - przywoła następne ]















Rejon Dzierżoniów

W sobotę 18 czerwca b.r. wspólnota rejonu Dzierżoniów spotkała się w Szkole Sióstr Salezjanek w Dzierżoniowie, aby zakończyć kolejny rok pracy 2010/2011. Ponieważ to głównie Panu Bogu należy się wdzięczność za to, że jeszcze istniejemy, zaczęliśmy od dziękczynienia czyli Eucharystii. Choć malejąca ze spotkania na spotkanie liczebność wspólnoty może nie bardzo wskazywała na to, że doceniamy to czym Pan przez tyle lat nas obdarowuje, to jednak chyba nikt nie ma wątpliwości, że mamy za co być wdzięczni :-)

Liturgia słowa mocno ukazywała potrzebę troski o to, co duchowe i wolności od zbytniej troski o codzienność, bo nie można służyć Bogu i mamonie. Ks. Krzysztof, który jako moderator rejonowy sprawował Eucharystię kilkakrotnie zachęcał do uczciwego rachunku sumienia, aby stanąć w prawdzie o nas samych i miejscu w którym jesteśmy, abyśmy mogli dostrzec swoje słabości, czy zaniedbania i ... zacząć od nowa, czyli najlepiej od rekolekcji.

Może trochę zabrakło okazji do tego, aby w modlitwie spontanicznej każdy mógł wyrazić swoją radość i skupiliśmy się raczej na radosnym konsumowaniu kiełbasek z rożna i tego, co zostało na agapę przyniesione, ale może są tacy, którzy przeczytawszy te słowa zapragną w kilku zdaniach napisać za co są po tym roku pracy szczególnie wdzięczni Bogu, wspólnocie, współmałżonkowi, dzieciom, formacji lub innym ludziom ... a może czują jakiś niedosyt? Czekamy na takie refleksje lub jak kto woli ... rachunek sumienia ;-). Prosimy napiszcie, co dla każdego z was w tym roku oznaczało "idźcie i głoście" i jak udawało wam się to realizować. Jak udawało wam się słuchać Pana i w czym najmocniej do was przemawiał?

Dla mnie wielką radością było, że mogliśmy się spotykać i modlić razem z grupą dorosłych oraz oazą młodzieży i dzieci. Wdzięczna jestem za ich służbę i radość służenia; za śpiew podczas Eucharystii, komentarze i za to, że chcą być z nami i są obecni (co nam nie bardzo wychodzi) :-(, za ich rekolekcje i wszystkich, którzy na nie pojadą.
Wdzięczna jestem także za to, że w naszym małżeństwie mogliśmy doświadczać tego, jak blisko jest Bóg ze swoim miłosierdziem i łaską, które rozlewają się tym mocniej im jesteśmy słabsi i że ON sam wystarczy ...

M.K.  




[ najechanie myszką - zatrzyma zdjęcie, kliknięcie - przywoła następne ]

zdjęcia: Ryszard Ł.








Rejon Wałbrzych

"Piękny jest człowiek, który potrafi dziękować"
(Ks. Franciszek Blachnicki)

Przypowieścią o wdzięczności 10-ciu uzdrowionych trędowatych rozpoczął homilię ks. Grzegorz Kucharski podczas Eucharystii na zakończenie roku formacyjnego. Niestety niewielu nas było. Mamy jednak nadzieję, że wszyscy potrafią dziękować Panu za wiele otrzymanych łask.

Rok formacyjny to rok pracy nad sobą i we wspólnocie. Jaka była to praca? Jakie są jej owoce? Czy chcemy (potrafimy) rozliczyć się przed sobą, Bogiem, wspólnotą? Każdy z nas powinien się nad tym zastanowić. Czy ukoronowaniem tej pracy jest wyjazd lub chociaż pragnienie wyjazdu na rekolekcje? Przed nami jeszcze jedno ważne zadanie to modlitwa w intencji osób odpowiedzialnych za prowadzone rekolekcje.

W czasie Eucharystii nastąpiło rozesłanie z udzielonym błogosławieństwem przez moderatora diecezjalnego ks. Marcina Ogórka dla Małgosi Przybylskiej odpowiedzialnej za Oazę Dzieci Bożych w zamku Bierzgłowskim koło Torunia oraz dla Beatki i Grzesia Maliszewskich odpowiedzialnych za rekolekcje pierwszego stopnia w Dusznikach. Ksiądz Marcin pochwalił nasz rejon za zaangażowanie w pracy na rzecz Ruchu. Na ile każdy z nas na taką pochwałę zasłużył zapytajmy sami siebie.

Jaka będzie odpowiedź?

Dana Kasprzak