¦wiadectwa z rekolekcji I st. w Marianówce
oraz rekolekcji tematycznych w Jastrzêbiej Górze
 

I st. Marianówka

Patrz±c z perspektywy czasu wiem, ¿e Pan postanowi³ przeæwiczyæ mnie na tych rekolekcjach z ufno¶ci i pokory. Pierwszym æwiczeniem by³ sam moment podjêcia decyzji o pe³nieniu pos³ugi pary animatorskiej. Oto musimy wyjechaæ i zostawiæ w domu na 15 dni m³od±, atrakcyjn±, 19-letni± córkê. Ka¿dy kto ma dorastaj±ce dziecko wie, jak trudna to decyzja. W±tpliwo¶ci nie brakowa³o, ale gdzie¶ w sercu ko³ata³y siê s³owa piosenki "Zaufaj Panu ju¿ dzi¶ ..." Przygotowuj±c siê do naszej pierwszej konferencji o roli sakramentu ma³¿eñstwa mia³em w g³owie zupe³n± pustkê; cokolwiek próbowa³em sobie u³o¿yæ, ulatywa³o jak kamfora ... "Panie, co ja im powiem? Bojê siê tej konferencji, nie wiem co robiæ ... Na szczê¶cie On wiedzia³: 'Zaufaj i otwórz siê na dzia³anie Mojego Ducha'. Tak by³o - to Duch ¦wiêty u³o¿y³ i poprowadzi³ tê konferencjê pos³uguj±c siê naszymi, niedoskona³ymi osobami. Od tej pory zaczê³y nam towarzyszyæ s³owa kolejnej piosenki: "Nie si³±, nie moc± nasz±, lecz moc± Ducha ¦wiêtego". Przed kolejnymi spotkaniami, konferencjami, w modlitwie zawierzenia, oddawali¶my Mu siebie i tych, których postanowi³ na naszej drodze.

Na ka¿dych, wcze¶niejszych rekolekcjach mia³em dwa takie momenty, podczas których mocno siê buntowa³em: Sakrament Pojednania i Nabo¿eñstwo Odpowiedzialno¶ci a zw³aszcza moment z³o¿enia deklaracji KWC. Jakie¿ by³o moje zdziwienie, gdy okaza³o siê, ¿e Pan da³ mi tê ³askê, ¿e tym razem sta³y siê one dla mnie jednymi z wa¿niejszych momentów tych rekolekcji. Wcze¶niej w swej pysze my¶la³em sobie: po co wymy¶laæ spowied¼, skoro ka¿dy przyjecha³ w stanie ³aski u¶wiêcaj±cej a na rekolekcjach nie ma zbyt wielu okazji do grzechu :) Na szczêcie Pan zna mnie lepiej ni¿ ja sam! Podj±³em decyzjê o spowiedzi jako jeden z pierwszych i chwa³a za to Panu! My¶l, która zosta³a mi w pamiêci: w ka¿dej pos³udze staraæ siê byæ bardziej ¶wiadkiem ni¿ nauczycielem! Co do deklaracji KWC: my¶la³em sobie: po co bêdê j± podpisywa³, z czego niby mam zrezygnowaæ, skoro ju¿ od dawna nie pijê, nie czêstujê, nie kupujê alkoholu ... co to za ofiara? I znowu buncik ... Wdziêczny jestem Panu, ¿e przez Krzysia, jeszcze przed rekolekcjami, skierowa³ do mnie s³owa: "W Krucjacie tak naprawdê toczy siê walka o zbawienie tych, którzy sami nie mog± ju¿ sobie pomóc". Na rekolekcjach Pan wskaza³ mi konkretne dwie osoby z mojej rodziny, które alkohol dos³ownie zabija. Podpisuj±c Krucjatê ofiarowa³em, miêdzy innymi, swój bunt ...

Podczas wspomnianego wcze¶niej nabo¿eñstwa ka¿dy móg³ z³o¿yæ deklaracjê Duchowej Adopcji dziecka poczêtego. Id±c ze swoj± deklaracj± w trzydziestoosobowej procesji do o³tarza, us³ysza³em bardzo wyra¼ny g³os: "Popatrz, jak niewiele potrzeba, by uratowaæ tyle niewinnych istot, te dzieci bêd± ¿y³y!" Z dreszczami na ca³ym ciele z³o¿y³em tê deklaracjê ...

Tomasz Starczewski  
Dzier¿oniów  




"Id¼cie i g³o¶cie"

Szczê¶æ Bo¿e! Pragnê podziêkowaæ Panu Bogu za to, ¿e byli¶my w tym roku na tematycznych rekolekcjach w Jastrzêbiej Górze. Tematem rekolekcji by³o: "Id¼cie i g³o¶cie".

Obecny rok jest dla nas dziêkczynieniem Bogu za 25 lat ma³¿eñstwa. Wyje¿d¿ali¶my z pragnieniem pog³êbienia naszych wiêzi z Panem i sob± nawzajem. Czas po¶wiêcony Bogu nigdy nie jest czasem straconym i wielokrotnie widzieli¶my, jak owocowa³ w naszym ¿yciu: mi³o¶ci±, przebaczeniem i wiêkszym zrozumieniem.

Prowadz±cy rekolekcje sercanin - ks. Józef, zachêca³ nas nieustannie do modlitwy; kontemplowania Boga w piêknie stworzenia i dziêkowania Mu za wszystko - dziêkowania Mu za bezinteresown± mi³o¶æ, któr± nam da³. Najbardziej ujê³a mnie za serce opowie¶æ o królestwie, które by³o systematycznie okradane, wiêc król wyda³ dekret, ¿e ka¿dy z³odziej bêdzie publicznie biczowany. Kradzie¿e usta³y na jaki¶ czas, ale którego¶ dnia znowu dosz³o do kradzie¿y, król siê zdenerwowa³ i nakaza³, aby surowo ukaraæ sprawcê. Zasmuci³ siê bardzo, gdy sprawc± okaza³a siê jego w³asna matka, któr± bardzo kocha³. Ca³± noc my¶la³ o tym, co zrobiæ, by oszczêdziæ matce ch³osty, wstydu i cierpienia. Nastêpnego ranka kiedy kat uniós³ rêkê z zamiarem wykonania kary, król zas³oni³ j± w³asnym cia³em przyjmuj±c razy.
Gdy to us³ysza³am co¶ przeszy³o moje wnêtrze, ³zy pop³ynê³y z oczu. Zobaczy³am, ¿e Chrystus mi³osierny tak, jak król z opowiadania, sam, codziennie, na ca³ym ¶wiecie, w Eucharystii ofiaruje siê za mnie i za wszystkich ludzi, aby¶my mogli otrzymaæ prawdziwe ¿ycie.

Teraz, gdy ksi±dz podnosi Naj¶wiêtszy Sakrament widzê, jak Jezus os³ania mnie swoim cia³em i wybacza wszystko. Mam nadziejê, ¿e bêdê o tym pamiêtaæ przez ca³e ¿ycie, a wdziêczno¶æ pomo¿e mi lepiej s³u¿yæ Bogu, mê¿owi, dzieciom i tym, do których Pan mnie po¶le. Szczê¶æ Bo¿e !

£ucja  
Dzier¿oniów