ROZPOCZÊCIE ROKU FORMACYJNEGO W REJONIE DZIER¯ONIÓW.
 

W sobotê, 13 wrze¶nia 2008 roku, w parafii pw. Królowej Ró¿añca ¦wiêtego w Dzier¿oniowie, spotkali siê cz³onkowie Ruchu ¦wiat³o-¯ycie z rejonu Dzier¿oniów, aby we wspólnocie m³odzie¿y, doros³ych i rodzin dzieliæ siê ¶wiadectwami z prze¿ytych letnich rekolekcji, przez modlitwê umacniaæ swoj± wiarê i o¿ywiaæ swoj± mi³o¶æ. Aby w ten sposób rozpocz±æ nowy rok formacyjny.

Po wspólnym ¶piewie do Ducha ¦wiêtego i zawi±zaniu wspólnoty ks. Marcin, który jest Moderatorem Rejonowym Domowego Ko¶cio³a - ga³êzi rodzinnej Ruchu ¦wiat³o-¯ycie, wprowadzi³ zebranych w charyzmat Ruchu ¦-¯. oraz w temat nowego roku formacyjnego "CZYÑCIE UCZNIÓW".

Temat ten brzmi podobnie do tematu przyjêtego na 2008 rok przez ca³y Ko¶ció³, czyli "B¡D¬CIE UCZNIAMI", ale ta niewielka ró¿nica w tytule jest bardzo istotna, bo o ile temat dla ca³ego Ko¶cio³a przypomina wszystkim, ¿e s± powo³ani do bycia uczniami, o tyle temat pracy formacyjnej Ruchu nie odwo³uj±c tego ogólnego wezwania, stawia przed cz³onkami Ruchu zadanie czynienia uczniów. To po³±czenie u¶wiadamia nam, ¿e mamy byæ uczniami, aby móc czyniæ uczniów tzn. przyprowadzaæ innych do Jezusa.

Uczeñ to kto¶, kto ma nauczyciela - zna go i s³ucha go. Kto uczy siê od niego i jest mu pos³uszny. Uczeñ Jezusa nie tylko s³ucha, ale uczy siê na¶ladowaæ swojego Mistrza - czyni to, co czyni³ Mistrz.

Kilkana¶cie osób ze wspólnoty m³odzie¿owej oraz 13 rodzin uczestniczy³o w letnich rekolekcjach, nastêpnym wiêc punktem by³y ich ¶wiadectwa.

Zasadnicz± czê¶ci± spotkania by³a oczywi¶cie piêknie sprawowana Eucharystia zakoñczona b³ogos³awieñstwem i wrêczeniem zapalonych ¶wiec, czyli symbolicznym pos³aniem animatorów, którzy w tym roku bêd± prowadzili grupy m³odzie¿y, doros³ych i krêgi rodzin.

Bogu niech bêd± dziêki za wielkie rzeczy, jakie czyni³ w ¿yciu uczestników podczas tegorocznych rekolekcji, za dar ¶wiadectwa i za to, ¿e "jest moc± Swojego ludu".

Coraz czê¶ciej spotykamy siê z pytaniem, czy warto uczestniczyæ w czym¶, co za ka¿dym razem wygl±da prawie tak samo - czy warto jechaæ kolejny raz na rekolekcje tego samego stopnia, uczestniczyæ w rozpoczêciu, czy zakoñczeniu roku formacyjnego lub w Dniu Wspólnoty?

Dla mnie to spotkanie by³o dowodem na to, ¿e warto!

Sama coraz czê¶ciej do¶wiadczam zniechêcenia, niezadowolenia i rozczarowania wspolnot± (która nie jest wcale doskona³a), ale dziêki takim spotkaniom do¶wiadczam tak¿e, jak bardzo Bóg kocha mnie i ka¿dego w naszej wspólnocie, jak bardzo Mu na ka¿dym z nas zale¿y, jak bardzo jest cierpliwy i wyrozumia³y dla nas i jak bardzo troszczy siê o to, ¿eby ka¿dy z nas otrzyma³ to, co potrzebne, we w³a¶ciwym czasie.

Choæ wydawa³o mi siê, ¿e nasza wspólnota nie podejmuje ewangelizacji, traci dynamikê i starzeje siê. Choæ smuci³o mnie, ¿e pierwszy raz w tym roku ¿adna nowa rodzina nie pojecha³a na oazê I stopnia i coraz mniej je¼dzi na oazê II stopnia, to dziêki us³yszanym ¶wiadectwom mog³am do¶wiadczyæ rado¶ci -dostrzec, ¿e wiêkszo¶æ pojecha³a na III stopieñ, a w¶ród nich s± tacy, którzy od lat odk³adali ten wyjazd lub nie czuli potrzeby. Zobaczyæ, ¿e to Pan wybiera czas i ¿e dla Niego wszystko jest mo¿liwe. Ucieszyæ siê z tych wszystkich, którzy na rekolekcje pojechali i z ich ¶wiadectw mówi±cych o tym, jak Pan ich prowadzi³; jak pozwala³ u¶wiadamiaæ sobie wielko¶æ i znaczenie Ofiary Jezusa oraz do¶wiadczaæ Swojej mi³o¶ci we wspólnocie i Swojej blisko¶ci w Sakramentach Pojednania i Eucharystii.

Dziêki ich ¶wiadectwom mog³am przypomnieæ sobie, ¿e JEZUS ¯YJE i nape³niæ siê now± rado¶ci±. Chwa³a Panu!

Mariola K.